[ Strona główna ]

RACJE

NUMER 2 - LUTY 2020


Maciej Jemioł

TREŚCI NIEPOWAŻNE

Propozycja klasyfikacji



Wstęp

Za pośrednictwem Internetu, telewizji i prasy dociera do nas coraz więcej treści, które ­ z perspektywy nie tylko naukowca-eksperta - ale również każdego rozsądnego człowieka, można uznać za niepoważne. Tak na przykład należy zakwalifikować twierdzenie, że Ziemia jest płaska głoszone przez członków – jakby inaczej - Towarzystwa Płaskiej Ziemi1, doniesienia o bliskim końcu świata, np. z powodu zderzenia Ziemi z inną planetą2 czy rewelacje o urządzeniach generujących nieskończone zasoby prądu3. Wielu naukowców, ale też amatorów nauki nie ustaje w wysiłkach, by poprzez artykuły popularnonaukowe4, filmy dokumentalne5 i materiały publikowane w serwisach takich jak YouTube i portalach typu Quackwatch (www.quackwatch.org) czy RationalWiki (rationalwiki.org) odrzucać twierdzenia propagowane przez autorów takich treści. Należy jednak zauważyć, że wielu z nich, będąc zadeklarowanymi naturalistami, zrównuje wszelakie objawy wiary w zjawiska ponadnaturalne, czy nawet szerzej, pozanaukowe (w rozumieniu nauk ścisłych), stawiając obok siebie poglądy i praktyki tak różne, jak twierdzenie, że światem rządzi spisek ludzi-jaszczurów z kwaterą główną na lotnisku w Denver6, uprawianie medytacji transcendentalnej, poddawanie się zabiegom kręgarskim, ortodoksyjną wiarę katolików czy nawet postmodernistyczny antyracjonalizm.

Doskonałym przykładem takiego właśnie myślenia jest następujący anglojęzyczny diagram, który stanowił dla mnie inspirację do napisania niniejszej pracy, a który został opublikowany przez pewnego (jak zakładam) naturalistę na internetowym blogu:

Diagram opublikowany na stronie: http://crispian-jago.blogspot.com/2016/03/the-venn-diagram-of-irrational-nonsense.html (dostęp 18.08.2019).

Jak widać, autor tego tzw. „diagramu Venna” przypisał znaczną liczbę zjawisk określonych przez niego mianem „irracjonalnego nonsensu”7 do pięciu grup: pseudonauki, religii, szarlatanerii, teorii spiskowych i zjawisk paranormalnych. Jest to pewna propozycja klasyfikacji całościowej, która pozwala dowolną treść uznawaną za niepoważną przypisać do jednej lub więcej z tych grup, a nawet do wszystkich, jak jest np. ze scjentologią. Tym, co w tej klasyfikacji uderza, jest fakt, że jest ona płaska, tzn. że uznaje ona wszystkie wymienione zjawiska za równie niepoważne, czy „irracjonalne”. I tak popularny w Korei przesąd jakoby długotrwałe przebywanie przez kogoś w zamkniętym pomieszczeniu z włączonym wentylatorem miało powodować śmierć takiej osoby8,który odnajdujemy w dziedzinie szarlatanerii, czy nieposiadającą poparcia w nauce nową chronologię niejakiego Anatolija Fomienki9 znajdującą się na przecięciu religii, pseudonauki i teorii spiskowej traktuje się tak samo jak wiarę w Boga czy jakąkolwiek formę życia po śmierci ze sfery czysto religijnej.

Taka klasyfikacja, choć z pewnością interesująca i dostarczająca użytecznego narzędzia do nazywania mniej lub bardziej niepoważnych treści po imieniu, ma wszakże jedną zasadniczą wadę: zdaje się sugerować, iż osoby wierzące w którekolwiek z wymienionych zjawisk są tak samo niepoważne, jak osoby wierzące w którekolwiek z pozostałych10. Z perspektywy zatwardziałego, niedopuszczającego żadnych wątpliwości naturalizmu zapewne tak jest, niemniej twierdzę, że w rzeczywistości daje się i warto wyróżnić wiele różnic, które czynią niektóre z tych treści bardziej niepoważnymi niż inne. Moim celem w niniejszej pracy będzie zaprezentowanie pokrótce takiej alternatywnej klasyfikacji, która mogłaby uzupełnić tę, którą widzimy na diagramie, o wymiar wertykalny.

I. Ścisły nonsens

Tym, co stanowi przedmiot niniejszej próby klasyfikacji, jest pewien rodzaj poglądów, mianowicie taki, którego utrzymywanie nie może być w żaden sposób usprawiedliwione z perspektywy współczesnego stanu nauki lub nawet zdrowego rozsądku. Chodzi o takie poglądy, które są rzeczywiście i nieironicznie przez kogoś żywione (a przynajmniej ktoś sprawia wrażenie, że je żywi). Z tego powodu nie będziemy się tu zajmować jakimikolwiek treściami stanowiącymi element działalności artystycznej (jak np. deklaracja autora, iż jest on własnym klonem z obrazu Stano Filko Projekt myślenia – mentality11), fikcjonalnej narracji (dotyczącej np. uczestników spektaklu Piotruś Pan deklarujących na głos, że wierzą w istnienie wróżek) czy jawny żart (przypadek Kościoła Latającego Potwora Spaghetti12), a jedynie tym, co stanowi autentyczne, a jednak absurdalne przekonania niektórych osób16.

Tak określiwszy przedmiot naszej klasyfikacji dojść możemy do wniosku, że u samego jej „spodu”, a więc w klasie przeznaczonej dla treści najbardziej ze wszystkich niepoważnych, umieścić należy te, które są pozbawione sensu.

Znane są nam, jak się zdaje, przypadki, w których możemy przypisać pewnym osobom przekonania co do prawdziwości sądów, które nie mają sensu. Zachodzą one np. odnośnie niektórych spośród osób chorych na schizofrenię czy znajdujących się w stanie świadomości odmienionym przez spożycie psychodelików. Tego typu stany mentalne uniemożliwiają rzeczonym osobom identyfikowanie sądów pozbawionych logicznej treści, lub też, w nieco odmiennych przypadkach, sprawiają, że osoby te wiążą ze sobą pojedyncze, sensowne (choć nadal w sposób oczywisty niepoważne) sądy związkami przyczynowymi w bardziej rozbudowane struktury, które nie posiadają jakiejkolwiek koherencji. Przykładem takiej przykrej sytuacji może być znany w polskim Internecie kazus osoby chorej na schizofrenię, która odpowiadając na pytanie w sondzie ulicznej „Co pan sądzi o formie dzisiejszego polskiego kina?” twierdziła, że miała być 44 prezydentem Stanów Zjednoczonych i zagrać w Titanicu, Wojciech Jaruzelski otrzymał w 1993 roku objawienie od Boga o zamachach z 11 września 2001 roku i że „nie ma odbudowy Świątyni Pochwycenia”, czyniąc to w sposób sugerujący, że „fakty” te są ze sobą powiązane14.

Inny ciekawy przykład to wizje tzw. mechanicznych elfów, których mają rzekomo doświadczać osoby zażywające m.in. dimetylotryptaminę czy szałwię wieszczą. Osobom tym podczas „tripów” zdaje się, jakoby napotykały przyjazne istoty przypominające wyglądem „kryształowe, podskakujące same z siebie piłki do koszykówki”, wskakujące i wyskakujące do i z ich ciała, wytwarzające za pomocą dźwięku „niemożliwe do wykonania przedmioty” dające się porównać do „jaj Fabergé (…) wyglądających jak (żyjące, niebiańskie) zabawki porozrzucane po podłodze żłobka we wnętrzu UFO”. Przypadek mechanicznych elfów jest o tyle ciekawy, że wiele spośród osób, które napotkały je podczas swoich eksperymentów z psychodelikami, zdaje się wierzyć, że udało im się nawiązać kontakt z rzeczywiście istniejącymi (również poza ich wyobraźnią) istotami15.

Przekonania te proponuję zakwalifikować do pierwszej kategorii niniejszej klasyfikacji, a więc uznać za najbardziej „niepoważne”, ponieważ są one sprzeczne nie tylko z jakimkolwiek naukowym poglądem na świat, ale wręcz z podstawowymi zasadami logiki i nigdy nie są żywione przez osoby zdrowe na umyśle i niebędące pod wpływem substancji drastycznie wpływających na ich możliwości rozumowania. W przypadku tego typu przekonań nie tylko nie możemy uznać ich prawdziwości, ale wręcz nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie świata, w którym byłby one prawdziwe. Chciałbym przy tym zauważyć, że to, że nazywam je „niepoważnymi”, znaczy jedynie tyle, że nie może ich żywić osoba poważnie podchodząca do kwestii uzasadniania żywionych przez siebie przekonań (kierująca się zdrowym rozsądkiem, racjonalnością czy metodologią naukową). Nie sugeruję, w żadnym razie, że należy je uznać za zabawne, czy wręcz godne wyśmiania, bo, zwłaszcza w tym przypadku, osoby je żywiące są raczej godne współczucia, nawet jeśli to, w jaki sposób wyrażają swoje poglądy, może w nas w pierwotnym odruchu budzić rozbawienie biorące się z rozdźwięku między bezsensownością wyrażanych treści a powagą, z jaką się to czyni.

Należy również pamiętać, że przekonania nonsensowne, i to żywione nieironicznie, nie zawsze należy zaklasyfikować do tej kategorii. Nostradamus, dla przykładu, zawarł w swoich przepowiedniach wiele niezrozumiałych czterowierszy, takich np. jak ten oznaczony numerem 51 z trzeciej centurii:

Londyn zażąda krwi sprawiedliwego,
Spaleni w ogniu trzy razy po dwadzieścia i sześć,
Starożytna Dama zostanie usunięta ze swojego miejsca,
I wielu tej samej sekty upadnie”.

Mimo tego, że ta i liczne inne przepowiednie Nostradamusa nie posiadają zbyt wiele sensu, można uznać, że sens ten jest nie tyle nieobecny, co ukryty, i że ujawni się w przyszłości (ten np. czterowiersz interpretowano w odniesieniu do wielkiego pożaru Londynu z 1666 roku)16. W ten sposób możliwe jest żywienie poglądów pozornie bezsensownych przy zachowaniu przynajmniej pewnej dozy powagi, biorącej się stąd, że nie uznaje się ich w sposób dosłowny, ale jedynie jako metafory dla treści posiadających więcej sensu.

Jeżeli chodzi o metodologię pracy z treściami i przekonaniami podpadającymi pod tą pierwszą kategorię naszej klasyfikacji, to wydaje się, że metod korygowania takich przekonań u osób je żywiących dostarczyć może jedynie psychiatria, bowiem jakakolwiek polemika z nimi jest z góry skazana na niepowodzenie. Nie dlatego, by nie dało się wykazać ich niepoważności, w tym celu wystarczy bowiem sięgnąć po podstawowe zasady rozumowania, ale dlatego, że stan psychiczny tych osób nie pozwala na rozpoczęcie dialogu.

Klasa II. teorie łatwo falsyfikowalne

Chyba najbardziej znanym współcześnie przykładem teorii, która, choć nie będąca nonsensowną, jest jednak wyjątkowo niepoważna, jest twierdzenie, że Ziemia jest płaska, którego nagły wzrost popularności obserwujemy na przestrzeni kilku ostatnich lat17. Tym, co stanowi o jego wyjątkowej nieakceptowalności, jest w rzeczy samej fakt, iż teoria ta jest nie tylko falsyfikowalna, ale również że taka falsyfikacja jest współcześnie wyjątkowo łatwa. Istnieją niezliczone niezbite dowody na kulistość Ziemi, opierające się zarówno o codzienne obserwacje, jak i spekulację na temat zjawisk takich jak cykle pór roku i dnia i nocy, po liczne eksperymenty naukowe czy wreszcie całościowe zdjęcia Ziemi z kosmosu. „Dowody” formułowane przez zwolenników teorii płaskiej Ziemi i wykonywane przez nich „eksperymenty” dają się zawsze i w każdym wypadku obalić bez większego wysiłku przez dowolną osobę posiadającą chociażby podstawowe rozeznanie w np. astronomii, czego dowodzą niezliczone materiały zamieszczone w Internecie przez amatorów nauki ze środowiska tzw. debunkerów18.

Kwestia tego, dlaczego niektórzy ludzie wierzą w tezy nie utrzymujące się nawet wobec banalnych zarzutów nie leży w gestii niniejszego opracowania, niemniej tutaj, jak i w poprzednim przypadku interesującą sugestią wydaje się odniesienie do problemów psychicznych. W tej próbie klasyfikacji istotne jest jedynie to, że rodzaj treści, który zwolennicy takich tez publikują zarówno w Internecie, jak i we własnej prasie czy nawet w postaci książek, opisuje obiektywne fakty na temat świata dającego się zbadać naukami empirycznymi, zaprzeczając dobrze udokumentowanym odkryciom i opisującym je modelom teoretycznym, które nie dają się sfalsyfikować niekiedy nawet od setek lat.

Nie chodzi tu jedynie o twierdzenie, że Ziemia jest płaska, wymienić można bowiem liczne inne przykłady treści podpadających pod tą kategorię. Będą to m.in. treści dotyczące: szkodliwości szczepionek19, przeczenia zjawisku ewolucji, określania wieku świata na 6000 lat, czy w ogóle jakichkolwiek literalnych prób interpretowania biblijnej Księgi Rodzaju20, niektórych wersji silników generujących darmową energię, szkodliwego wpływu promieniowania mikrofalowego na jedzenie21, akupunktury22, leczenia kryształami23 i skuteczności homeopatii24, a także jakichkolwiek innych pseudomedycznych metod leczenia, zwłaszcza odrzucających teorię o odzarazkowym pochodzeniu wielu chorób (tzw. germ theory).

Z metodologicznego punku widzenia najoczywistszym sposobem pracy tego typu treściami jest skrupulatne i wytrwałe ich falsyfikowanie, nie zawsze jest to jednak metoda skuteczna. Odbiorców tych tez można z grubsza przypisać do trzech oddzielnych kategorii, są to bowiem bądź przypadkowe osoby, które nie posiadają odpowiedniego wykształcenia i są przez to podatne, choć niezdecydowane w rzeczonej kwestii, bądź osoby już przekonane, skłonne do fanatycznej wiary w słuszność ich poglądów, bądź też wreszcie autorzy owych koncepcji, których można nazwać szarlatanami, zarabiają oni bowiem na niewiedzy innych, choćby poprzez rozprowadzanie książek, ale też wykonywanie nieetycznych zabiegów pseudomedycznych. To, czy sami autorzy tych treści wierzą, czy też nie w swoje własne słowa nie wydaje się istotne z punktu widzenia debaty z nimi, mają oni bowiem zbyt wiele materialnych powodów do utrzymywania swojego stanowiska. Tym, co może przeważyć w przekonaniu ich do porzucenia swojej działalności są zapewne wyrzuty moralne związane z jej prowadzeniem, zwłaszcza jeżeli, jak w przypadku wspomnianych zabiegów, prowadzą one do wyraźnej szkody ich zwolenników.

Ale debatowanie z twórcami tych treści na tematy merytoryczne ma tą wartość, że może wpłynąć na osoby nieprzekonane, ale skuszone tymi podejrzanymi teoriami. Umiejętne zbijanie argumentów przeciwnika może pokazać im, że istnieją silne podstawy do wątpliwości.

Jeżeli chodzi o zwolenników fanatycznych, tutaj również, ponownie, najskuteczniejsze zapewne okażą się metody zaczerpnięte nie z retoryki i wiedzy naukowej, ale nauk psychiatrycznych.

Klasa III. teorie trudno falsyfikowalne

Kolejna kategoria w zaprezentowanej tutaj klasyfikacji jest tak naprawdę pewnym uproszczeniem, bowiem binarny podział na to, które treści są łatwo, a które trudno falsyfikowalne jest do pewnego stopnia arbitralny. W rzeczywistości wysiłek, jaki jest wymagany do obalenia danej teorii pseudonaukowej różni się w każdym poszczególnym przypadku, co oznacza, że trudność falsyfikacji stanowi spektrum, a nie prostą, dwustopniową skalę. Spektrum to zaczyna się na poziomie teorii takich jak ta o płaskiej Ziemi, które rzeczywiście są stosunkowo łatwo falsyfikowalne, i przebiega przez, przykładowo, homeopatię, spiralne koncepcje czasu oparte o tzw. zerową falę czasową25 oraz Gersona metodę leczenia raka26, kończąc chociażby na twierdzeniu, że na końcu łańcucha DNA każdej żywej istoty znajduje się 86 atomów kryptonu, które odnaleźć można w listach od rzekomych przybyszów z planety UMMO, a które wymagają bardziej dogłębnej, naukowej analizy27.

W rzeczy samej, trudność falsyfikacji tekstów niepoważnych jest spektrum, które wydaje się otwierać, przynajmniej czysto potencjalnie, ogromną liczbę możliwości. Niemniej należy również zauważyć, że w obserwowanej przez nas praktyce rozkład rozmaitych tekstów w tym spektrum nie jest równomierny. Nie jest tak, że na każdym umownym „szczeblu” rzeczonego spektrum znajdziemy zbliżoną liczbę reprezentujących go autentycznych, możliwych do wykazania treści, wręcz przeciwnie. Większość z tych niepoważnych treści, które odnajdziemy w rozmaitych źródłach, zwłaszcza internetowych, będzie się znajdować albo w okolicach dolnego zakresu spektrum (o czym traktuje opis drugiej z zaprezentowanych przeze mnie kategorii), albo na poziomie trudności falsyfikacji, który chciałbym omówić w tym miejscu.

Przede wszystkim istnieje pewna grupa wymysłów, którą trudno jest obalić z powodów praktycznych, jeżeli jest się poszczególną jednostką czy nieuprzywilejowaną grupą. Należą do niej zwłaszcza teorie skoncentrowane wokół instytucji rządowych, a więc szczególnie rządu Stanów Zjednoczonych, jako że to właśnie w tym państwie generuje się największe ilości treści, również tych irracjonalnych. Dla przykładu, zupełnie zrozumiałym jest, że dowiedzenie przez niezatrudnianą przez rząd USA osobę, iż w Strefie 51 nie ma i nigdy nie było żadnych artefaktów związanych z pozaziemską inteligencją nastręczyłoby tej osobie znaczących trudności. Choć organizacje rządowe raczej nie strzegą swoich tajemnic z powodów, o które oskarżają je zwolennicy teorii spiskowych, nie oznacza to, że nie strzegą ich w sposób zdecydowany i skuteczny. Udostępnienie obszaru ściśle zastrzeżonej strefy wojskowej jakimkolwiek zwiedzającym w celu wykazania niesłuszności pewnych niepoważnych teorii jest wyjątkowo mało prawdopodobne28.

Oprócz tez dotyczących Strefy 51 z powodów praktycznych trudno jest „zwykłym” ludziom obalić m.in. teorie o tym, że: pewne prominentne persony ze świata polityki i mediów są w rzeczywistości przedstawicielami przypominającej jaszczury rasy reptilian29, a inne, które zmarły w przeszłości, żyją po dziś dzień (Elvis Presley30, księżna Diana31, Adolf Hitler32), smugi kondensacyjne wywoływane przez przelot samolotów to w rzeczywistości rozpylane chemikalia33 a lądowanie na Księżycu było w tak naprawdę hollywoodzką mistyfikacją34 itd.

Poza tym istnieją również pewne niepoważne tezy, które są trudno falsyfikowane z powodów ograniczeń związanych np. ze stopniem zaawansowania współczesnej technologii raczej niż restrykcji nakładanych na poszczególne jednostki. Dla przykładu, osiągnięcia współczesnej nauki nadal nie są w stanie jednoznacznie rozstrzygnąć kwestii tego, czy kiedykolwiek istniało jednokomórkowe życie na Marsie. Ani nie przeczą takiemu twierdzeniu, ani go nie potwierdzają35. Tak samo ma się sprawa z życiem na innych planetach, znacznie bardziej oddalonych od ziemi. Przekonanie, że takie życie może istnieć, nie jest w żadnym razie niepoważne, ale twierdzenie ponad wszelką wątpliwość, że w rzeczy samej istnieje, już tak. Przekonań tego typu nie jesteśmy w stanie (póki co) sfalsyfikować nie tylko jako jednostki, ale również jako cały gatunek. Nie oznacza to jednak, że nie powinniśmy przyznać rację ich wyznawcom.

Podobnie jak z wyżej wymienionymi zagadnieniami sprawa miała się przez ponad dwadzieścia lat z tzw. twarzą z Marsa – silnie zerodowaną górą w rejonie Czerwonej Planety określanym mianem Cydonia Planitia, która na zdjęciach wykonanych w połowie lat 70-tych przez sondę Viking 1 wykazywała duże podobieństwo do monumentalnej, wykutej w skale twarzy36. Późniejsze zdjęcia z pierwszej dekady XXI wieku jasno wykazały, że jest to w rzeczywistości jedynie nieznacznie przypominająca ludzkie oblicze naturalna formacja skalna37, niemniej już na długo przed tymi rozstrzygającymi fotografiami przekonanie o tym, że na czwartej planecie od Słońca znajduje się długa na trzy kilometry rzeźba wykonana przez pozaziemską inteligencję słusznie uważane było za irracjonalne38.

Fakt, że niektóre tezy trudno nam obecnie obalić, nie powinien przesłonić nam oczywistej prawdy, że te same tezy jeszcze trudniej jest udowodnić. Ciężar dowodowy leży zawsze po stronie apologetów tych przekonań, stąd metodologia właściwa podczas debaty z nimi to, przede wszystkim, nieustanne domaganie się dowodów. Znaną strategią zwłaszcza zwolenników teorii spiskowych jest odpowiedź, że dowody istnieją, ale są skrzętnie skrywane przez rząd Stanów Zjednoczonych (np. w Strefie 51…), a fakt, że nie możemy ich odnaleźć, już wskazuje na istnienie globalnego spisku mającego na celu ich ukrycie. Tym samym jednak ludzie ci przechodzą od twierdzeń trudno falsyfikowalnych do tych o wiele łatwiejszych w tym zakresie, tak bowiem należy zaklasyfikować jakiekolwiek mrzonki o olbrzymim, globalnym spisku. Jest to więc strategia umniejszająca samym tym, którzy się do niej stosują, odsyłając nas tym samym do metod dyskusji zasugerowanych w poprzedniej części tekstu.

Klasa IV. Teorie niefalsyfikowalne niepoparte tradycją

Zgoła inaczej prezentuje się kwestia teorii niezgodnych z naturalistycznym spojrzeniem na świat, których nie da się sfalsyfikować nie dlatego, że obecnie ogranicza nas w tej kwestii niewystarczająco precyzyjne instrumentarium, ale dlatego, że są one niefalsyfikowalne z samej swej natury. Jak bowiem obalić jakiekolwiek teorie na temat życia po śmierci? Jak dyskutować z wierzącymi w istnienie Boga lub dowolnych innych sił nadprzyrodzonych, w tym Losu i Przeznaczenia?

Teorie niefalsyfikowalne są przynależne przede wszystkim rozmaitym formom religijności, ale też jakiemukolwiek innemu spojrzeniu na świat zakładającemu, że zawiera on również czynnik transcendentalny. Z samej swojej definicji są one sformułowane w taki sposób, że nawet najbardziej zaciekły naturalista musi dopuścić przynajmniej możliwość tego, że są one prawdziwe. Oczywiście nie oznacza to, że sam je za takie uzna, nadal będzie bowiem od tego jak najdalszy. Swoją argumentację skieruje jednak nie przeciwko zawartym w nim treściom, gdyż tego nie może uczynić, a przeciwko ich przyjmowaniu, twierdząc, że ani nauka, ani zdrowy rozsądek go do tego nie obligują.

W proponowanej przeze mnie klasyfikacji niemożliwe do obalenia tezy o niewidzialnej, nieuchwytnej rzeczywistości uznaję za poważniejsze od innych, wcześniej omówionych, właśnie ze względu na to, jakie jest stanowisko nauki i zdrowego rozsądku na ich temat.

Nasza współczesna, materialistyczna w dużej mierze nauka39 zawsze, ilekroć mamy do czynienia z niepoważnymi treściami z drugiej i trzeciej klasy niniejszej klasyfikacji podsuwa nam liczne wątpliwości na ich temat. Stanowi swoistą mapę, pozwalającą nam zorientować się w tym, które z nich gorzej, a które lepiej pasują do obecnego stanowiska fizyki, astronomii czy archeologii, jednocześnie za każdym razem dostarczając kontrargumentów w momencie, w którym pojawi się jakakolwiek niezgodność. Jest przy tym historycznie zmienna, tak, jak i to, co uważane jest powszechnie za niepoważnie. Heliocentryczny model Układu Słonecznego brany był za irracjonalny przed Kopernikiem, tak, jak twierdzenie, że ludzie są jedynym inteligentnym gatunkiem w kosmosie, obecnie całkiem rozsądne, wyda nam się być może wprost śmieszne po jakimś przyszłym okresie wielkich odkryć kosmicznych. Jednakże w przypadku treści niefalsyfikowanych nauka może, i zawsze będzie mogła jedynie wzruszyć ramionami i wstrzymać się od sądu. Nie wykazuje tym samym ich niepoważności, chyba że o tyle, o ile poprzez twierdzenie, że nic, co odnajdujemy w świecie atomów i tkanek nie wskazuje na istnienie Boga. Brak naukowych dowodów nie jest jednak wystarczającym argumentem przeciwko tezom niefalsyfikowalnym, w przeciwieństwie do, co zostało już wyżej zauważone, teorii trudno falsyfikowalnych. Nauka nie ma prawa domagać się dowodów od teorii, które jako jedno ze swoich głównych założeń mają, iż opisywane przez nie zjawiska nie generują faktów przyrodniczych dostępnych do naukowej analizy.

Z powyższego powodu zwrócić się musimy również ku zdrowemu rozsądkowi, z którym sprawa ma się już nieco inaczej. Otóż: ludzie jako gatunek mają od samego zarania dziejów tendencję do uznawania takich czy innych teorii o charakterze transcendentalnym, stanowią one bowiem istotny czynnik kulturotwórczy. Wiara w siły nadprzyrodzone jest dla nas zupełnie naturalna, i nawet jeżeli, jak chcą niektórzy antropologowie, bierze się w naszym gatunku jedynie z czysto ewolucyjnych przyczyn, nie zmienia to tego, z jaką łatwością nam ona przychodzi. Na „zdrowy rozum”, można do tego podejść w następujący sposób: po pierwsze, nie jest wykluczone, że istnieją jakieś ponadnaturalne siły, a jeżeli rzeczywiście istnieją, to również istnienie człowieka nie jest, prawdopodobnie, przypadkowe, ale związane z działaniem tych sił. Po drugie, jeżeli te siły rzeczywiście istnieją i brały udział w naszym stworzeniu, to rozsądnym jest założyć, że specjalnie uczyniły nas z natury skłonnymi do wiary w ich istnienie. Po trzecie, jeżeli takimi właśnie nas uczyniły, to tylko dlatego, by w jakiś sposób przekazać nam prawdę o ich istnieniu. Stąd możemy, pozostając w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem, uznać, że istnieje prawdopodobieństwo, że przynajmniej jedna z wszystkich znanych ludzkości teorii niefalsyfikowanych jest prawdziwa. Jeżeli się z tym zgodzimy, pozostaje pytanie: która?

Zastosowane przy poprzednich kategoriach kryteria oceny poważności treści zawiodą nas, gdybyśmy chcieli użyć ich i w tym miejscu, są one bowiem oparte (w luźnym sensie) właśnie na wstrzymującej w tym miejscu swój osąd nauce. Istnieją jednak inne sposoby wartościowania, idące za wyżej przedstawioną linią argumentacji pozostającej w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem. Najważniejszym z nich jest ocena bycia popartym przez tradycję.

Teorie transcendentalne różnią się od siebie podobnie jak ich falsyfikowalne odpowiedniki przede wszystkim liczbą wyznawców. Jednakże, podczas gdy ich liczebność nie ma najmniejszego znaczenia, gdy danej teorii przeczą fakty40, jest ona niezwykle istotna w przypadku teorii, którym żadne fakty zaprzeczyć nie mogą. Stoi za tym założenie będące rozwinięciem wcześniejszego rozumowania, że jeżeli któraś z teorii niefalsyfikowalnych w rzeczy samej jest słuszna, to sam fakt jej zgodności z prawdą zapewni jej żywotność w ludzkich umysłach. Założenie to można, naturalnie, poddać krytyce, niemniej wydaje się ono na tyle rozsądne z punktu widzenia obranego powyżej wnioskowania, że postanowiłem przyjąć je w niniejszej próbie klasyfikacji. Warto było to uczynić również z powodów praktycznych, trudno bowiem o lepszą podstawę do oceniania treści niefalsyfikowalnych.

Stała, duża ilość wyznawców przez długi czas (liczony w stekach lat) w sposób naturalny generuje to, co nazywamy tradycją stojącą za danym przekonaniem. Długotrwałość i bogactwo tradycji pozwala nam trafnie wywnioskować, z jak poważnym prądem myślowym mamy do czynienia. Jeżeli mówimy o wierzeniach małej grupy ludzi, którzy wyznają je od roku czy dwóch, nie będziemy ich traktować z większą powagą niezależnie od tego, jaka jest ich (niefalsyfikowalna) treść. Być może wierzenia te mają potencjał do stania się globalną religią, ale zauważenie tego potencjału wymagałoby uważniejszych studiów religioznawczych, dostarczających bardziej profesjonalnego materiału do oceny. Bez takich studiów (a przecież te rzadko przeprowadza się wobec pomniejszych kultów) nie będziemy traktować tych wierzeń na równi z, dajmy na to, islamem, i wydaje nam się to słuszne i usprawiedliwione.

Dlatego właśnie w górnej części, ale nie u szczytu mojej propozycji klasyfikacji treści niepoważnych (w rozumieniu naturalistów) umieściłbym przede wszystkim tezy wyznawane przez mniejsze grupy religijne, o ile, rzecz jasna, dotyczą one zjawisk ponadnaturalnych niezwiązanych w widoczny sposób ze światem faktów naukowych. Będzie to więc część najważniejszych teorii głoszonych przez: scjentologów41, Bhagwana Shree Rajneesha42 i jemu podobnych przywódców religijnych, neopogan, w tym wiccan43 czy New Age’owców44.

Merytoryczna krytyka wobec wyznawców takich twierdzeń ma sens jedynie gdy polega na wykazywaniu nielogiczności, w tym przede wszystkim wewnętrznej sprzeczności tego, co głoszą, przy czym ta strategia również nie zawsze może okazać się skuteczna. Bóg Chrześcijan, dla przykładu, w niektórych interpretacjach związanych z paradoksem omnipotencji45 uważany jest za zdolnego do przekraczania nawet praw logiki, w związku z czym argument z wewnętrznej sprzeczności Jego wszechmocy jest zwyczajnie nietrafiony.

Istnieją jednakże również inne strategie, skupione wokół nie samych tez, ale tych, którzy je wyznają. Wiele z nich stanowi, dla przykładu, podstawę dla rozmaitych sekt, co już samo w sobie wydaje się być fundamentalnie niemoralne i świadczyć przeciwko ich prawdziwości. Inne z kolei powstały, by dostarczać gotówki ich autorom (cele te się wzajemnie nie wykluczają); słowami L. Rona Hubbarda, założyciela Kościoła Scjentologicznego: „Jeżeli ktoś naprawdę chciałby zarobić milion dolarów, najlepszym pomysłem wydaje się być założenie własnej religii”46. Ujawnienie tak przyziemnych pobudek kierujących głosicielami prawd objawionych bywa dostatecznym powodem dla upadku zakładanych przez nich wspólnot47, a w konsekwencji również popadnięcia w zapomnienie samych, rzekomo niepoważnych, treści.

Klasa V. Teorie niefalsyfikowalne poparte tradycją

Zupełnie tak, jak w przypadku teorii falsyfikowalnych rzecz się ma z trudnością ich refutowania, jest również z oparciem w tradycji ich niefalsyfikowalnych odpowiedników. Innymi słowy, tradycje również nie dzielą się w jasny sposób na krótkie i płytkie oraz pradawne i głębokie. Ponownie mamy w tym wypadku do czynienia ze spektrum, na którym każdy poszczególny przypadek ma swoje własne miejsce. Ponownie jednak, zupełnie tak, jak przy treściach trudnych i łatwych do obalenia, rozkład teorii niefalsyfikowalnych na rzeczonym spektrum nie jest równomierny. Większość z nich, jak te, które wymienione zostały przy okazji poprzedniej kategorii, plasuje się w dolnym zakresie spektrum, podczas gdy niektóre, których nazwy zna zdecydowana większość ludzi: chrześcijaństwo, islam, buddyzm czy hinduizm, choć mniej liczne, zajmują w naszej świadomości na tyle poczesne miejsce, że przyćmiewają wszystkie pozostałe. Gdzieś pomiędzy nimi uplasują się zapewne masoneria48 i sztuki hermetyczne49, są to jednak wyjątki od reguły.

Oznacza to, że najwyższą kategorię w całej propozycji klasyfikacji zajmują wierzenia głoszone przez największe i najstabilniejsze spośród wytworzonych przez człowieka nienaturalistycznych światopoglądów. Naturaliści nadal będą odrzucać je jako bezpodstawne, niemniej, jak powyżej starałem się wykazać, to właśnie je darzyć powinni największym szacunkiem, i przeciwko nim zwracać się jedynie w ostatniej kolejności, jako że znacznie większa ilość bardziej niepoważnych treści domaga się ich krytyki.

Warto też zwrócić uwagę, że pojedyncze tezy, np. ta, że istnieje życie po śmierci, o ile są wystarczająco ogólne, mogą być niezależnie wspierane przez kilka czy nawet kilkanaście osobnych tradycji, co czyni z nich, w myśl tej klasyfikacji, najmniej niepoważnymi spośród wszystkich uznawanych za takowe przez naturalistów.

Nie należy jednak wyciągnąć z całego powyższego rozumowania wniosku, że największe religie głoszą jedynie takie właśnie treści, nic nie jest bowiem dalsze od prawdy. Obok teorii transcendentalnych większość religii w ogóle głosi bowiem również cały szereg tez na temat świata, jego historii i natury. Część z nich, jak np. istnienie osób znanych jako Jezus z Nazaretu50 i Budda Siakjamuni51 znajduje potwierdzenie w badaniach historyków starożytności, a część (wyjście Izraelitów z Egiptu, chociażby52) okazuje się być jedynie legendami, luźno opartymi o rzeczywiste wydarzenia. W związku z tym naturalistycznie pojmowana „poważność” poglądów poszczególnych wiernych będzie się różnić, zależnie od tego, jak bardzo dosłownie interpretują oni święte teksty, dodając kolejny istotny czynnik warty uwzględnienia w dokładniejszej klasyfikacji.

Nie istnieje, jak się zdaje, żadna skuteczna metodologia kierowana przeciwko wierze w siły nadprzyrodzone i życie po śmierci jako takie. Brak materialistycznych dowodów na jej słuszność nie wydaje się wystarczająca do ostatecznego rozstrzygnięcia tego zagadnienia gdy porównać go z rozmaitością i bogactwem wytworzonej przez stulecia tradycji. Spór ten toczony jest od setek lat i nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek zostanie rozwiązany, stąd jedynie najbardziej zatwardziały naturalista mógłby bez zawahania nazwać największe spośród niefalsyfikowalnych teorii irracjonalnymi i zupełnie niepoważnymi.

Zakończenie

Niniejsza próba klasyfikacji treści niepoważnych z punktu widzenia naturalistów miała na celu przede wszystkim wykazanie, że nie wszystkie one są równie niepoważne, jak zdają się głosić niektórzy ich zatwardziali przeciwnicy. Są one w rzeczywistości na tyle różnorodne i liczne, że zrównywanie ich wszystkich pod jednym szyldem „irracjonalnego nonsensu” uznać ożna za krzywdzące dla niektórych z nich, a wręcz nobilitujące dla innych. Jako zarys, a nie pełny model klasyfikacji, niniejsza praca ma służyć raczej uświadomieniu zagadnienia i zaprezentowaniu kierunku, w który skierować mogą się dalsze, bardziej precyzyjne analizy tego tematu. Badanie go wydaje się o tyle istotne, że pozwoliłoby przeciwdziałać często nietrafionej lub źle ukierunkowanej krytyce naturalistów odznaczających się tendencją do równego traktowania wszystkiego, co nie pasuje do naukowego i zdroworozsądkowego poglądu na świat. Dostrzeżenie różnic między wymienionymi w niniejszej pracy treściami pozwoli nam lepiej je zrozumieć, a więc także, dlaczego mielibyśmy je zwalczać. Ignorującą ich różnorodność narażamy się na to, że wszystkim im będziemy próbowali przeciwdziałać w ten sam sposób, a to wydaje się być błędem nie tyle nawet ze względu na jakiś rodzaj moralnej niesprawiedliwości, ale po prostu błędem metodologicznym, a tych w tego rodzaju sporach należy wystrzegać się w pierwszej kolejności.

Bibliografia

Opracowania naukowe

  1. C.L. Bloomberg, The Historical Reliability of the Gospels, InterVarsity Press 1987.

  2. J.P. Grotzinger, Habitability, Taphonomy, and the Search for Organic Carbon on Mars, „Science” (Special Issue: Exploring Martian Habitability), Tom 343 Nr 6169 z dnia 25.01.2014, s. 386-387.

  3. A. Landrum, YouTube as the Primary Propagator of Flat Earth Philosophy, wystąpienie wygłoszone na Symposium at the American Association for the Advancement of Science w Waszyngtonie 17.02.2019.

  4. D. Papineau, Natrualism w: E.N. Zalta (red.), The Stanford Encyclopedia of Philosophy (Winter 2016 Edition), https://plato.stanford.edu/archives/win2016/entries/naturalism/ (dostęp 21.08.2019).

  5. K.L. Pearce, Voluntarism w: Omnipotence, Internet Encyclopedia of Philosophy, https://www.iep.utm.edu/omnipote/ (dostęp 21.08.2019).

  6. H.W. Schumann, The Historical Buddha: The Times, Life, and Teachings of the Founder of Buddhism, tłum. M.O’C. Walshe, Motilal Banarsidass Publishers, Delhi 2004.

  7. J. Verwoert, World as Medium: On the Work of Stano Filko, e-flux 2011, https://www.e-flux.com/journal/28/68020/world-as-medium-on-the-work-of-stano -filko/ (dostęp 19.08.2019).

Opracowania popularnonaukowe

  1. C. Admas, Will sleeping in a closed room with an electric fan cause death?, The Straight Dope 1997, http://www.straightdope.com/columns/read/1245/will-sleeping-in-a-closed-room-with-an-electric-fan-cause-death/ (dostęp 19.08.2019).

  2. AnUnnamedUser i inni, Storm Area 51, They Can't Stop All of Us, Wikipedia 2019-, https://en.wikipedia.org/wiki/Storm_Area_51,_They_Can%27t_Stop_All_ of_Us (dostęp 20.08.2019).

  3. T. Chivers, Internet rules and laws: the top 10, from Godwin to Poe, The Telegraph 2009, https://www.telegraph.co.uk/technology/news/6408927/Internet-rules-and-laws-the-top-10-from-Godwin-to-Poe. html (dostęp 19.08.2019).

  4. Cydonia, the face on Mars, ESA, http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Mars_Express/Cydonia_-_the_face_on_Mars (dostęp 21.08.2019).

    1. Finkelstein i N. A. Silberman, Did the Exodus Happen? w: The Bible Unearthed. Archaeology’s New Vision of Ancient Israel and the Origin of Its Sacred Texts, Simon & Schuster, Nowy Jork, Londyn, Toronto, Sidney 2002.

  5. F.X. King, Nostradamus. Wielka Księga Przepowiedni, tłum. Z. Dalewski, Świat Książki, Warszawa 1995.

  6. R. Miller, Bare-Faced Messiah, The True Story of L. Ron Hubbard, Michael Joeseph Penguin Book Ltd, Londyn 1987.

  7. V. Rao, Do crystals actually posses healing powers? The answer is complicated, Today 2017, https://www.today.com/health/can-crystals-actually-heal-t117484 (dostęp 18.08. 2019).

  8. M. Rosa i inni, Prawo Poego, Wikipedia 2014-, https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo _Poego (dostęp 19.08.2019).

  9. M. Sarner, The rise of the Flat Earthers, Science Focus 2018, https://www.sciencefocus.com/the-human-body/the-rise-of-the-flat-earthers/ (dostęp 19.08.2019).

  10. M. Schottlender, 10 easy ways you can tell for yourself that the Earth is not flat, Popular Scince 2016, https://www.popsci.com/10-ways-you-can-prove-earth-is-round/ (dostęp 18.08.2019).

  11. J. Wenzel, The definitive guide to Denver International Airport’s biggest conspiracy theories, The Denver Post 2016, https://www.denverpost.com/2016/10/31/ definitive-guide-to-denver-international-airport-conspiracy-theories/ (dostęp 19.08. 2019).

  12. C.M. Wynn i A.W. Wiggins, Quantum Leaps in the Wrong Direction: Where Real Science Ends... and Pseudoscience begins, Joseph Henry Press, Waszyngton 2001.

Filmy i seriale dokumentalne

  1. W. Allen (reż.), Holy Hell, FilmRise 2016.

  2. D.J. Clark (reż.), Płaskoziemcy, Netflix 2018.

  3. M. i C. Way (reż.), Bardzo dziki kraj, Netflix 2018.

Treści tworzone przez „debunkerów”

  1. SciFun, Płaska Ziemia – Poważna Analiza (część playlisty Walka z pseudonauką), YouTube 2017-2018, https://www.youtube.com/playlist?list=PLuui6B7jlJXkLMx Xo6sI6iZEkSCU-3WQZ (dostęp 19.08.2019).

  2. CoolHardLogic, Testing Flattards, YouTube 2016-, https://www.you tube.com/ playlist?list=PLmWeueTF8l82GItQhl7vTP_WM43B4ebNq (dostęp 19.08.2019).

  3. Martymer 81, Flat Out Wrong, YouTube 2015-2016, https://www.youtube.com/ playlist?list=PLHLnw5-2vMBQSKAQFGDMlmzAcO0RMc9zg (dostęp 19.08. 2019).

Przykłady treści niepoważnych

Publikacje

  1. Adolf Hitler Didn't Commit Suicide: He Fled To Argentina, The Conspiracy Blog, https://theconspiracyblog.com/conspiracies/historical-conspiracies/hitler/771-adolf-hitler-didnt-commit-suicide-he-fled-to-argentina (dostęp 20.08.2019).

  2. Dyga19 i inni, Machine Elf, Non-alien Creatures Wiki 2011-, https://non-aliencreatures.fandom.com/ wiki/Machine_Elf (dostęp 19.08.2019).

  3. S.E. Flowers, Hermetic Magic. The Postmodern Magical Papyrus of Abaris, Samuel Weiser, Inc., York Beach, Maine 1995.

  4. A.T. Fomienko, History: Fiction or Science? (Chronology 1), Delamere Publishing, Paryż, Londyn i Nowy Jork 2003.

  5. E. Group, Why You Should Never Microwave Your Food, Global Healing Center 2015, https://www.globalhealingcenter.com/natural-health/why-you-should-never-microwave-your-food/ (dostęp 20. 08.2019).

  6. R. Hoagland, The “Face” on Mars, wywiad przeprowadzony przez R. Grossingera
    w: R. Grossinger (red.),
    Planetary Mysteries: Megaliths, Glaciers, the Face on Mars and Aboriginal Dreamtime, North Atlantic Books, Berkeley 1986, s. 7-48.

  7. D. Meade, Planet X - The 2017 Arrival, Ebookit.Com 2016.

  8. Princess Diana Is Still Alive, The Conspiracy Blog, https://theconspiracyblog.com/conspiracies/entertainment-music/princess-diana/824-princess-diana-is-still-alive (dostęp 20.08.2019).

Strony internetowe

  1. Answers in Genesis: https://answersingenesis.org/bios/ken-ham/ (dostęp 20.08. 2019).

  2. chemtrailmonitor.org, http://www.chemtrailmonitor.org/ (dostęp 20.08.2019).

  3. Chiswick Acupuncture Clinic, http://chiswickacupunctureclinic.com/our-treatments-1.htm (dostęp 20.08.2019).

  4. Gerson Institute, https://gerson.org/gerpress/ (dostęp 20.08.2019).

  5. Homeopathic Family Medicine, https://homeopathic.com/ (dostęp 20.08.2019).

  6. Lorian Association, https://lorian.org/ (dostęp 21.08.2019).

  7. Masoneria w Polsce: https://wolnomularstwo.pl/ (dostęp 21.08.2019).

  8. Metaphysical Shoppe and Energy Healing Center, http://www.bephenomenallove.com/crystal-healing.html# (dostęp 20.08.2019).

  9. Polski Kościół Latającego Potwora Spaghetti: https://klps.pl/ (dostęp 19.08.2019).

  10. Proof: Elvis Is Alive!!, http://www.elvis-is-alive.com/ (dostęp 20.08.2019).

  11. Scientology, https://www.scientology.org/ (dostęp 21.08.2019).

  12. Terence McKenna's Timewave Zero Theory. A website by Peter Meyer, author of the Timewave Zero software, http://www.fractal-timewave.com/index.php (dostęp 20.08. 2019).

  13. The Celtic Connection, https://wicca.com/ (dostęp 21.08.2019).

  14. The Flat Earth Society: https://theflatearthsociety.org/home/ (dostęp 18.06.2019).

  15. ThinkTwice Global Vaccine Institute: http://www.thinktwice.com/ (dostęp 20.08. 2019).

  16. Ummite Physics and Metaphysics. „The Essential Texts”, https://www.ummo-sciences.org/en/a001.htm (dostęp 20.08.2019).

Materiały wideo

  1. BuzzFeed Multiplayer, I Don’t Believe The Moon Landing Happened, YouTube 2018, https://www.you tube.com/watch?v=6zm7LfuDCu8&t=54s (dostęp 20.08. 2019).

  2. LondonReal, WE HAVE REPTILIAN ENTITIES WHO RUN THIS WORLD - David Icke, YouTube 2018, https://www.youtube.com/watch?v=TuxccP95FPE (dostęp 20.08.2019).

  3. NB TeCH, 2017 Free Energy Generator 100% Self Runing , From Pakistan KPK, by Noman Shah Afridi, YouTube 2016, https://www.youtube.com/watch?v=nAseG7z_GQo (dostęp 18.08.2019).

  4. WeedSurfer, Co pan sądzi o formie dzisiejszego polskiego kina?, YouTube 2016, https://www.youtube.com/watch?v=pScaVg435o4 (dostęp 19.08.2019).

1 The Flat Earth Society: https://theflatearthsociety.org/home/ (dostęp 18.06.2019).


2 Np.: D. Meade, Planet X - The 2017 Arrival, Ebookit.Com 2016.


3 Np.: NB TeCH, 2017 Free Energy Generator 100% Self Runing , From Pakistan KPK, by Noman Shah Afridi, YouTube 2016, https://www.youtube.com/watch?v=nAseG7z_GQo (dostęp 18.08.2019).


4 Np.: M. Schottlender, 10 easy ways you can tell for yourself that the Earth is not flat, Popular Scince 2016, https://www.popsci.com/10-ways-you-can-prove-earth-is-round/ (dostęp 18.08.2019), czy: V. Rao, Do crystals actually posses healing powers? The answer is complicated, Today 2017, https://www.today.com/health/ can-crystals-actually-heal-t117484 (dostęp 18.08.2019).


5 Np.: D.J. Clark (reż.), Płaskoziemcy, Netflix 2018.


6 J. Wenzel, The definitive guide to Denver International Airport’s biggest conspiracy theories, The Denver Post 2016, https://www.denverpost.com/2016/10/31/definitive-guide-to-denver-international-airport-conspiracy-theories/ (dostęp 19.08.2019).


7 Które to miano, swoją drogą, jest pleonazmem, trudno bowiem pojąć, czym miałby być „irracjonalny sens” lub „racjonalny nonsens”.


8 Por. np.: C. Admas, Will sleeping in a closed room with an electric fan cause death?, The Straight Dope 1997, http://www.straightdope.com/columns/read/1245/will-sleeping-in-a-closed-room-with-an-electric-fan-cau se-death/ (dostęp 19.08.2019).


9 Np.: A.T. Fomienko, History: Fiction or Science? (Chronology 1), Delamere Publishing, Paryż, Londyn I Nowy Jork 2003.


10 Chyba, że wiara w zjawiska zakwalifikowane do więcej niż jednej dziedziny miałaby być mniej poważna niż w te zakwalifikowane tylko do jednej, ale taka sugestia wydaje się nie mieć oparcia w przekonaniach naturalistów.


11 Więcej informacji na temat obrazu i autora: J. Verwoert, World as Medium: On the Work of Stano Filko, e-flux 2011, https://www.e-flux.com/journal/28/68020/world-as-medium-on-the-work-of-stano-filko/ (dostęp 19.08.2019).

12 Polski Kościół Latającego Potwora Spaghetti: https://klps.pl/ (dostęp 19.08.2019).


16 Jednakże, jak głosi internetowe tzw. prawo Poego „bez użycia ewidentnej formy humoru nie można stworzyć żadnej parodii ekstremizmu czy fundamentalizmu w taki sposób, aby ktoś nie wziął tego za prawdziwy ekstremizm” (T. Chivers, Internet rules and laws: the top 10, from Godwin to Poe, The Telegraph 2009, https://www.telegraph.co.uk/technology/news/6408927/Internet-rules-and-laws-the-top-10-from-Godwin-to-Poe. html [dostęp 19.08.2019], luźne tłumaczenie za: M. Rosa i inni, Prawo Poego, Wikipedia 2014-, https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Poego [dostęp 19.08.2019]). Z tego też powodu nie zawsze, zwłaszcza w Internecie, istnieje możliwość, by odróżnić, czy ktoś rzeczywiście żywi dany pogląd, czy jest to tylko żart i parodia, niemniej przykłady, które zostały podane w niniejszej pracy, jak i na przytoczonym powyżej diagramie zdają się odnosić nie do parodii, ale do rzeczywistych treści niepoważnych.


14 WeedSurfer, Co pan sądzi o formie dzisiejszego polskiego kina?, YouTube 2016, https://www.youtube.com/watch?v=pScaVg435o4 (dostęp 19.08.2019).


15 Dyga19 i inni, Machine Elf, Non-alien Creatures Wiki 2011-, https://non-aliencreatures.fandom.com/ wiki/Machine_Elf (dostęp 19.08.2019). Tłumaczenie wszelkich cytatów z tego wpisu własne. Rzeczony tekst, choć nie podaje swoich źródeł, jest mimo to ciekawym opisem doświadczeń, którymi dzielił się m.in. T. McKenna, entobotanik i mistyk Amerykański. Ponadto dodatkowych informacji dostarcza bogata sekcja komentarzy, w których użytkownicy dzielą się swoimi przekonaniami o rzeczywistym charakterze ich spotkań z tymi istotami. Jak podaje np. jeden z użytkowników, RobotronSage, istoty te miały ukraść mu płaszcz, by udowodnić, że nie są jedynie wytworami jego wyobraźni.


16 Tłumaczenie cytatu z Nostradamusa i próba objaśnienia za: F.X. King, Nostradamus. Wielka Księga Przepowiedni, tłum. Z. Dalewski, Świat Książki, Warszawa 1995, s. 34.


17 Por. np.: M. Sarner, The rise of the Flat Earthers, Science Focus 2018, https://www.sciencefocus.com/the-human-body/the-rise-of-the-flat-earthers/ (dostęp 19.08.2019), czy: A. Landrum, YouTube as the Primary Propagator of Flat Earth Philosophy, wystąpienie wygłoszone na Symposium at the American Association for the Advancement of Science w Waszyngtonie 17.02.2019.


18 Na YouTube, dla przykładu, następujące serie: SciFun, Płaska Ziemia – Poważna Analiza (część playlisty Walka z pseudonauką), YouTube 2017-2018,

https://www.youtube.com/playlist?list=PLuui6B7jlJXkLMxXo 6sI6iZEkSCU-3WQZ

(dostęp 19.08.2019); CoolHardLogic, Testing Flattards, YouTube 2016,

https://www.youtube.com/playlist?list=PLmWeueTF8l82GItQhl7vTP_WM43B4ebNq

(dostęp 19.08.2019), Martymer 81, Flat Out Wrong, YouTube 2015-2016,

https://www.youtube.com/playlist?list=PLHLnw5-2vMBQSKAQFGDMlmz AcO0RMc9zg

(dostęp 19.08.2019) oraz wiele innych.


19 Np. ThinkTwice Global Vaccine Institute: http://www.thinktwice.com/ (dostęp 20.08.2019).


20 Np. instytucja Answers in Genesis: https://answersingenesis.org/bios/ken-ham/ (dostęp 20.08.2019).


21 Np. E. Group, Why You Should Never Microwave Your Food, Global Healing Center 2015, https://www.globalhealingcenter.com/natural-health/why-you-should-never-microwave-your-food/ (dostęp 20. 08.2019).


22 Np. na stronach „przychodni” oferujących usługi tego typu, jak chociażby Chiswick Acupuncture Clinic, http://chiswickacupunctureclinic.com/our-treatments-1.htm (dostęp 20.08.2019).


23 Jak, wyżej, głównie na stronach przychodni takich, jak Metaphysical Shoppe and Energy Healing Center, http://www.bephenomenallove.com/crystal-healing.html# (dostęp 20.08.2019).


24 Np. instytucja Homeopathic Family Medicine, https://homeopathic.com/ (dostęp 20.08.2019).

25 Opisane między innymi na następującej stronie: Terence McKenna's Timewave Zero Theory. A website by Peter Meyer, author of the Timewave Zero software, http://www.fractal-timewave.com/index.php (dostęp 20.08.2019).


26 Propagowaną m.in. przez tzw. Gerson Institute, https://gerson.org/gerpress/ (dostęp 20.08.2019).


27 Więcej na ten temat na stronie: Ummite Physics and Metaphysics. „The Essential Texts”, https://www.ummo-sciences.org/en/a001.htm (dostęp 20.08.2019). Przy czym należy tu, naturalnie, oddzielić treści owych „ummnickich” tekstów zbliżone do naukowych i samo przekonanie o pozaziemskim pochodzeniu rzeczonych tekstów, są to bowiem dwie odmienne sprawy, wymagające również odmiennego przyporządkowania w naszej klasyfikacji, pozaziemskie pochodzenie „ummnickich” listów wydaje się bowiem być łatwiejsze do sfalsyfikowania niż tezy w nich przedstawione.


28 Stąd z rozbawieniem, ale i niepokojem potraktować należy powstały na Amerykańskim Facebooku z inicjatywy Matty’ego Robertsa pomysł, by 20 wrześnie 2019 roku dokonać masowego szturmu internautów właśnie na Strefę 51 w nadziei, że przynajmniej części z nich uda się spenetrować tą wojskową placówkę i odkryć jej sekrety (więcej na ten temat: AnUnnamedUser i inni, Storm Area 51, They Can't Stop All of Us, Wikipedia 2019,

https://en.wikipedia.org/wiki/Storm_Area_51,_They_Can%27t_Stop_All_of_Us

[dostęp 20.08.2019]). Choć plan wydarzenia miał początkowo jedynie humorystyczny charakter, sytuacja wydaje się być rozwojowa i obecnie trudno ocenić, ilu internautów, jeśli w ogóle, zamierza dokonać rzeczywistej próby szturmu.


29 Np.: LondonReal, WE HAVE REPTILIAN ENTITIES WHO RUN THIS WORLD - David Icke, YouTube 2018, https://www.youtube.com/watch?v=TuxccP95FPE (dostęp 20.08.2019).


30 Np. Proof: Elvis Is Alive!!, http://www.elvis-is-alive.com/ (dostęp 20.08.2019).


31 Np. Princess Diana Is Still Alive, The Conspiracy Blog,

https://theconspiracyblog.com/conspiracies/entertainment-music/princess-diana/824-princess-diana-is-still-alive (dostęp 20.08.2019).


32 Np. Adolf Hitler Didn't Commit Suicide: He Fled To Argentina, The Conspiracy Blog, https://theconspiracyblog.com/conspiracies/historical-conspiracies/hitler/771-adolf-hitler-didnt-commit-suicide-he-fled-to-argentina (dostęp 20.08.2019).


33 Np. chemtrailmonitor.org, http://www.chemtrailmonitor.org/ (dostęp 20.08.2019).


34 BuzzFeed Multiplayer, I Don’t Believe The Moon Landing Happened, YouTube 2018, https://www.you tube.com/watch?v=6zm7LfuDCu8&t=54s (dostęp 20.08.2019).


35 Por. np. J.P. Grotzinger, Habitability, Taphonomy, and the Search for Organic Carbon on Mars, „Science” (Special Issue: Exploring Martian Habitability), Tom 343 Nr 6169 z dnia 25.01.2014, s. 386-387.


36 Por. np. R. Hoagland, The “Face” on Mars, wywiad przeprowadzony przez R. Grossingera w: R. Grossinger (red.), Planetary Mysteries: Megaliths, Glaciers, the Face on Mars and Aboriginal Dreamtime, North Atlantic Books, Berkeley 1986, s. 7-48.


37 Np.: Cydonia, the face on Mars, ESA,

http://www.esa.int/Our_Activities/Space_Science/Mars_Express/Cydonia_-_the_face_on_Mars (dostęp 21.08.2019).


38 Np. w: C.M. Wynn i A.W. Wiggins, Quantum Leaps in the Wrong Direction: Where Real Science Ends... and Pseudoscience begins, Joseph Henry Press, Waszyngton 2001, s. 23.


39 Por. np. D. Papineau, Natrualism w: E.N. Zalta (red.), The Stanford Encyclopedia of Philosophy (Winter 2016 Edition), https://plato.stanford.edu/archives/win2016/entries/naturalism/ (dostęp 21.08.2019).


40 Nawet gdyby cała ludzkość poza nieliczną grupką astronomów twierdziła, że Ziemia jest płaska, teza ta pozostałaby niepoważna z punktu widzenia reprezentowanego przez naukowców, o którym chcielibyśmy myśleć, że sam jest bardziej poważny w jakimś „obiektywnym” sensie. Tego typu rozważania są jednak problematyczne, prowadzą bowiem wprost do trudnych i wymagających dogłębnej refleksji zagadnień kulturowego relatywizmu powagi i jej braku oraz obiektywnej ich oceny, o ile ta ostatnia jest rzeczywiście w ogóle możliwa.


41 Scientology, https://www.scientology.org/ (dostęp 21.08.2019).


42 Por.: M. i C. Way (reż.), Bardzo dziki kraj, Netflix 2018.


43 The Celtic Connection, https://wicca.com/ (dostęp 21.08.2019).


44 Np. tzw. Lorian Association, https://lorian.org/ (dostęp 21.08.2019).


45 Por.: K.L. Pearce, Voluntarism w: Omnipotence, Internet Encyclopedia of Philosophy, https://www.iep. utm.edu/omnipote/ (dostęp 21.08.2019).


46 Cytat za: R. Miller, Bare-Faced Messiah, The True Story of L. Ron Hubbard, Michael Joeseph Penguin Book Ltd, Londyn 1987.


47 Por. np.: W. Allen (reż.), Holy Hell, FilmRise 2016.


48 Masoneria w Polsce: https://wolnomularstwo.pl/ (dostęp 21.08.2019).


49 Por. np. S.E. Flowers, Hermetic Magic. The Postmodern Magical Papyrus of Abaris, Samuel Weiser, Inc., York Beach, Maine 1995.


50 C.L. Bloomberg, The Historical Reliability of the Gospels, InterVarsity Press 1987.


51 H.W. Schumann, The Historical Buddha: The Times, Life, and Teachings of the Founder of Buddhism, tłum. M.O’C. Walshe, Motilal Banarsidass Publishers, Delhi 2004.


52 I. Finkelstein i N. A. Silberman, Did the Exodus Happen? w: The Bible Unearthed. Archaeology’s New Vision of Ancient Israel and the Origin of Its Sacred Texts, Simon & Schuster, Nowy Jork, Londyn, Toronto, Sidney 2002.









Racje - strona główna
Strona "Sapere Aude"