[ Strona główna ]

RACJE

numer 8

Czerwiec 2022


Seweryn Ashkenazy

Od Hitlera do führera

Fragment książki pt. Miecze Watykanu. Refleksje i polemiki świadka zła.




We wrześniu 1919 roku Monachium było centrum napięć i konfliktów między wszystkimi niemieckimi partiami politycznymi: nacjonalistami, chadekami, komunistami i innymi. Pacelli widział to wszystko na własne oczy i rozumiał zarówno zagrożenia, jak nowe możliwości, jakie te podziały przedstawiały dla Watykanu. W tym samym czasie stosunkowo mało znany Anton Drexler organizował nową, początkowo niewielką, grupę nacjonalistyczną pod nazwą Niemiecka Partia Robotników. Ideologia Drexlera i jego partii wywodziła się z pangermańskiego ruchu volkistowskiego, a rozwijała się wokół romantycznego pojęcia „naturalnej” i „organicznie ukształtowanej” historii i tożsamości narodowej. Ważną częścią volkistowskiej, romantycznej mitologii był również fanatyczny antysemityzm.

Niemiecka Partia Robotników mogłaby być tylko marginalnym przypiskiem do historii Niemiec, gdyby 12 września 1919 roku na jednym z monachijskich zebrań nie pojawił się Adolf Hitler.

Podczas zebrania Hitler spierał się z profesorem Baumannem o to, czy nacjonaliści powinni poprzeć oderwanie się Bawarii od Niemiec i dążyć do stworzenia nowego narodu niemieckiego. Pomysł ten budził niechęć Hitlera, gdyż był o wiele za skromny jak na jego ambicje. Hitler był elokwentny i przemawiał z wielką pasją, a podczas debaty okazał się również błyskotliwym dyskutantem. Szefowie partii byli pod jego wielkim wrażeniem, a sam Drexler zauważył, że Hitler „miał dar gadania”. Tydzień później Hitler dołączył do partii jako jej pięćdziesiąty piąty członek, jednak na jego legitymacji partyjnej widniał numer „555”, co miało stworzyć wrażenie, że organizacja była dziesięć razy większa niż w rzeczywistości. Nie minął rok, gdy Hitler stał się numerem jeden w partii. Jego magnetyczna osobowość i umiejętności menedżerskie pomogły w jej szybkim rozwoju. Po opublikowaniu 25-punktowego programu, który Hitler pomógł stworzyć i dopracować, Niemiecka Partia Robotników szybko stała się znaczącą siłą ideologiczną.

Wraz ze wzrostem popularności nowa partia coraz częściej odczuwała niedostatek środków finansowych, co utrudniało jej dalszy rozwój. Według relacji siostry Pascaliny w 1919 roku do drzwi ówczesnego nuncjusza Pacellego zapukał gość, niejaki Hitler, który przedstawił się jako katolik głęboko zainteresowany losem Kościoła w Niemczech. Gość i gospodarz spotkania podzielili się swoimi obawami co do losów katolicyzmu zagrożonego postępami komunizmu i ateizmu, po czym Pacelli przekazał Hitlerowi dużą sumę pieniędzy w gotówce, by pomóc nowej partii przetrwać. Środki te prawdopodobnie położyły fundamenty pod budowę nazizmu, a z pewnością ułatwiły Niemieckiej Partii Robotników przeprowadzenie kampanii na rzecz popularyzacji jej ideologii w Niemczech. Wkrótce potem po raz pierwszy usłyszano, jak niektórzy członkowie Niemieckiej Partii Robotniczej zaczęli nazywać Hitlera führerem.

Arystokratyczny, inteligentny i spostrzegawczy Pacelli musiał uważać młodego Hitlera, który miał wówczas trzydzieści jeden lat, za magnetyczną osobowość i dynamicznego przedstawiciela sił, które mogą być politycznie użyteczne dla Kościoła. Musiał się wtedy zorientować, że może sprawić, by Hitler przetrwał jako samodzielny polityk. W ciągu następnych dwóch lat już wszyscy członkowie jego partii nazywali go Führerem, a w kolejnych pięciu latach Hitler zyskał reputację energicznego ryzykanta. Oskarżono go o zorganizowanie rewolucyjnych zamieszek, podczas których wielu protestujących zostało rannych, a kilku zginęło. Uznano go winnym i dwukrotnie skazano na karę więzienia.

W 1922 roku zmarł papież Benedykt XV, a kardynał Ambrogio Damiano Achille Ratti – bliski współpracownik Pacellego i jego mentor – został papieżem jako Pius XI. Pacelli, który od 1917 roku był nuncjuszem Bawarii, został również mianowany nuncjuszem w Niemczech i przeniósł się do Berlina.

Przed śmiercią Benedykt XV rozumiał, że jego wysiłki na rzecz obrony katolicyzmu w Związku Radzieckim nie powiodły się. W poprzednim stuleciu Kościół katolicki rozrósł się do ponad trzystu parafii w całej Rosji. Papież Benedykt XV zlecił Pacellemu, by poza swoimi obowiązkami w Bawarii i Niemczech wynegocjował stałą obecność Kościoła katolickiego w Związku Radzieckim. W 1927 roku, gdy przedłużające się negocjacje okazały się daremne, papież Pius XI nakazał Pacellemu zaprzestać wszelkich rozmów z bolszewikami.


[ Zamów książkę na stronie wydawnictwa]




Racje - strona główna
Strona "Sapere Aude"