[ Strona główna ]
RACJE
NUMER 11
MARZEC 2023
Barry Healy
JAN PAWEŁ 2 - REAKCJONISTA W OWCZEJ SKÓRZE
Karol Józef Wojtyła,
znany jako Jan Paweł II od objęcia urzędu papieskiego w październiku
1978 roku, będzie pamiętany jako najbardziej znacząca, ale
zdecydowanie nie najbardziej postępowa, postać kościoła katolickiego
Papież Jan XXIII, który sprawował urząd o dwa pontyfikaty przed
Wojtyłą, jest wciąż wielbiony przez wielu katolików za radykalną
reorientację kościoła poprzez Drugi Sobór Watykański, który był
pożywką dla tego co znamy pod nazwą „teologii wyzwolenia”.
Od Soboru w całym kościele pojawiło się demokratyczne dążenie.
Świeccy i duchowni łączyli się jako „Lud boży”.
Pontyfikat Jana Pawła
II był zorganizowany jako świadoma kontrrewolucja przeciw Soborowi –
cofanie zegara w kierunku archaicznego katolicyzmu, połączonego z
brutalnym terrorem wobec walczących o wolność na całym świecie.
Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Polsce, w Wadowicach, małym
miasteczku 50 km od Krakowa. Podczas nazistowskiej okupacji pracował
w kamieniołomie a jednocześnie uczył się na księdza w tajnym
seminarium. William Johnston, wykładowca najnowszej historii kościoła
w Teologicznej Unii Melbourne, uważa że Wojtyła czuł się „oddalony”
od kierunku który przyjęła Europa w drugiej połowie jego życia.
„Pamiętajmy że
dorastał w czasie trzech dyktatur – najpierw Piłsudskiego w
Polsce, póź niej nazistowskiej okupacji Polski, która była chyba
najgorsza. Dorastał niewiele mil od Auschwitz, a później oczywiście
od 1945 roku przyszli komuni ści.” Powiedział w 2004 roku
Johnston Krajowemu Radiu ABC, przygotowującemu raport o religii. „Nie
jest to więc człowiek który kiedykolwiek doświadczył demokracji, a
jego nadzieję na Europę post-dytatorską, nie spełniły się.”
Zamknięty świat polskiego katolicyzmu podczas zimnowojennego
stalinizmu, był patriarchalny i antykomunistyczny. Był gorąco
popierany przez masy Polaków jako jedyna instytucja w ramach której
mogli się organizować w sposób wolny od biurokratycznego
stalinowskiego reżimu.
Po opuszczeniu Polski i
przejęciu czołowej pozycji w katolicyzmie Wojtyła nigdy nie
zrewidował swoich zimnowojennych schematów myś lowych. Jego kluczowym
poglądem była wiara że komunizm jest największym zagrożeniem dla
chrześcijaństwa i tylko poddańcze podporz ądkowanie się hierarchii
kościelnej jest właściwym działaniem dla mas katolików. Wierzył także
że współpraca ze świeckimi siłami kapitalistycznymi jest drogą do
niesienia sztandaru wiary.
połączeniu
z elementami średniowiecznej teologii zdecydowanie kolidowało to z
falą liberalnego myślenia, która wezbrała po Soborze. Szczególnie w
południowej Ameryce uwolnienie struktur katolickich w połączeniu z
przykładem Rewolucji Kubańskiej pchnęło masy katolickich robotników
i chłopów oraz księży niższej rangi do formacji rewolucyjnych,
takich jak Sandinistowski Front Wyzwolenia Narodowego (FSLN) w
Nikaragui. Ten szeroki trend został nazwany „teologią
wyzwolenia” i był określany jako demokracja oddolna,
antykapitalistyczna interpretacja Nowego Testamentu i egalitarne
przywództwo religijne.
W Europie i Ameryce
Północnej było mniej radykalnie, ale pomimo to istnieją demokratyczne
przyczółki. Na przykład w 1997 roku 2, 5 miliona niemieckich i
austriackich katolików wysłał o do papieża petycję, aby pozwolił
kobietom być księżmi, zniósł celibat i odrzucił wrogość kościoła do
homoseksualizmu. Watykan pozostał nieporuszony. Jan Paweł wniósł
znaczącą energię i polityczną zręczność w swoją reakcyjną krucjatę.
Odbył 104 pielgrzymki poza Włochy, napisał pięć książek, wydał 14
encyklik i był widziany dosłownie przez miliony ludzi. Był te ż
wielkim kanonizatorem – kanonizował 482 świętych, więcej niż
jakikolwiek wcześ niejszy papież. Uważał że poprzez zapewnienie
każdemu narodowi własnego świętego katolicka tradycja wściekłości i
obskurantyzmu mogła być utrzymana. Co dziwniejsze, jednym z tych
świętych był ostatni z habsburskich władców Austrowęgierskiego
imperium, cesarz Karol, który panował podczas Pierwszej Wojny Ś
wiatowej. Jan Paweł II mianował również 231 nowych kardynałów, co
sprawiło że kolegium wybierze nowego papieża spośród
arcykonserwatystów.
Jednym z jego wielkich
sojuszy politycznych było porozumienie z prezydentem USA Ronaldem
Reaganem. W roku 1980 gang, który organizował ruch Regan na
prezydenta, zebrał się w Santa Fe na konferencji i wydał
oświadczenie: „Polityka zagraniczna USA powinna zacząć zwalcza
ć teologię wyzwolenia (a nie tylko reagować na nią po fakcie).
Niestety Marksistowsko – Leninowskie siły użyły kościoła jako
oręża politycznego przeciwko własności prywatnej i kapitalistycznemu
systemowi produkcji. Zinfiltrowały wspólnotę religijną ideami które
są bardziej komunistyczne niż chrześcijańskie”.
Reagan już jako
prezydent, szybko stworzył przeciw teologii wyzwolenia zjednoczony
front z Janem Pawłem II. Papież walczył z teologią a administracja
Reagana i jej południowoamerykańscy sojusznicy mordowali walczących o
wolność. Miedzy poległymi znalazł się salwadorski arcybiskup Oskar
Romero, zamordowany w 1980 roku przez prawicowy szwadron śmierci,
podczas odprawiania mszy. Partia Arena, legalna strona szwadronów
śmierci kilka tygodni wcześniej wysłał a do Watykanu delegację, aby
protestować przeciw publicznym oświadczeniom Romero w obronie
biednych. Podczas gdy lud Salwadoru uważa Romero za świętego, Jan
Paweł II próbował zakazać dyskusji nad jego beatyfikacją na 50 lat.
Jednakże presja ludu Salwadoru sprawiła że Watykan odłożył sprawę
jedynie na 25 lat.
Preferowanym przez Jana
Pawła II modelem świętości był hiszpański faszysta Josemaria Escriva,
założyciel Opus Dei, jednego z szalonych sekretnych stowarzyszeń,
których papież używał jako tajnej broni przeciw postępowcom. Po tym
jak nie udało mu się zdyscyplinować brazylijskich biskupów, Jan Paweł
II po prostu zaczął zastępować zmarłych biskupów ludźmi Opus Dei. Tym
działaniem podważył najsilniejsze podstawy teologii wyzwolenia.
Najbardziej wpływowy
australijski prałat z St. Vincent w robotniczej dzielnicy Redfern w
Sydney, zwolennik teologii wyzwolenia, zosta ł obarczony księżmi z
innego katolickiego kultu, zwanego Neokatechumenatem (znane są
poruszające historie jak księża Jana Pawła II z premedytacją unikali
kontaktu z Aborygenami z Redfern). Reagan i Jan Paweł
znaleźli kolejną
wspólną arenę zainteresowań jeśli chodzi o Polskę. Gdy w 1980 roku
ruch związkowy „Solidarności” zyskał na znaczeniu w 1980
roku, znaczne sumy były przekazywane mu za pomocą kościoła.
Watykan zachęcał polski
kler do aktywnego działania. Robił to do czego wszelkimi środkami
próbował nie dopuścić w reszcie ś wiata. Według magazynu „Time”,
wdzięczny Reagan zgodził się w 1984 zmienić program pomocy
zagranicznej USA, aby zgadzał się z katolickim nauczaniem o kontroli
urodzin, w szczególności jeśli chodzi o aborcję i antykoncepcję.
Kapitalistyczne media informacyjne tworzyły osobistą popularność
papieża od „upadku komunizmu” w 1989 roku. Ponad dekadę
po tym jak papież błogosławił restaurację kapitalizmu w Polsce, w
2002 roku badania opinii publicznej, przeprowadzone przez CBOS
dowiodły że 56% Polaków uważa ż e ich życie było „lepsze”
w latach 70, podczas stalinowskiego reżimu Edwarda Gierka, niż jest
teraz.
W roku 2000 papież Jan
Paweł II wypowiedział historyczne słowa wzywając do anulowania długów
trzeciego świata poprzez wezwanie do „Jubileuszu” –
mechanizmu za pomocą którego co 50 lat antyczne społeczeństwo
żydowskie anulowało długi (za podniesienie tego żądania zginął
Jezus). Jednak Watykan nigdy nie próbował budować ruchu ludowego
wokół tego apelu. Podczas gdy krytykował zbytek kapitalizmu, Jan
Paweł II jeszcze bardziej obawiał się komunistycznej rewolucji. Jego
prawdziwą ideologią był integralizm – średniowieczna idea że
państwo będzie rządziło ludźmi, a kościół kierował państwem. Poprzez
gorące bratanie się z najbardziej reakcyjnymi siłami polityki późnego
XXI wieku, Jan Paweł II stworzył daleko idący kryzys katolicyzmu.
Południowa Ameryka, była kiedyś w ogromnej większości katolicka.
Amerykańscy przywódcy użyli jednak swoich sekt protestanckich
fundamentalistów jako broni wobec wolnościowych katolików. Teraz
przejęły one 10% Brazylijczyków! W rozwiniętych krajach
kapitalistycznych katolicyzm wciąż traci wiernych poprzez śmieszne
zakazy dotyczące ich seksualności i brak demokratycznych praw w
kościele. Gdy AIDS zagraża milionom w ukrzyżowanym biednym świecie, a
wojny i zadłużenie nasilają się, marne odpowiedzi kościoła
katolickiego spychają go na margines. I bardzo dobrze, tam jego
miejsce.
z australijskiego
tyg. "Green Left Weekly"
|