RACJE

Kwartalnik humanistyczny

MIGIEM

Tygodnik w kwartalniku

[ Strona główna ]


Zbigniew Mikołejko

JAK ZMIENIŁA SIĘ RELIGIJNOŚĆ EUROPEJCZYKÓW (OD 2002 ROKU)


Czy skandale związane z Kościołem katolickim miały wpływ na religijność? Czy młodzież ulega zeświecczeniu?

Analiza powstała na bazie wyników Europejskiego Sondażu Społecznego (ESS), jednego z największych i najważniejszych europejskich projektów badawczych w dziedzinie nauk społecznych, przeprowadzanego w odstępach dwuletnich od 2002 roku w trzydziestu krajach. Taki sondażowy charakter badań sprawia, że chodzi nie o rzeczywiste zachowania religijne, lecz jedynie o deklaracje badanych w tej sprawie. Mimo wszystko jednak mogą być one dobrym, użytecznym wskaźnikiem zmian mentalnych.

Analiza religijności przeprowadzona przez prof. Mikołejkę przy okazji poprzedniej tury sondażu (ESS 8 przeprowadzoneg w 2017 r. ) – na podstawie deklaracji osób z wybranych krajów o różnych tradycjach wyznaniowych i kulturowych – dowodziła, że obraz postaw religijnych, zwłaszcza jeśli chodzi o dynamikę przemian, jest bardzo niejednoznaczny zarówno w wymiarze najogólniejszym, globalnym, jak i „w rozpisaniu” na poszczególne państwa. Chociaż w niektórych wypadkach pojawiały się wówczas jakieś bardziej czytelne i bardziej jednoznaczne wskazania, miały one z reguły dyskretny czy też subtelny charakter. I na ogół nie wskazywały na procesy, które dokonywałyby się gwałtownie, skokowo i odznaczałyby się jakimś radykalizmem. W każdym razie nie dało się z nich wywnioskować jakichś nagłych
i zasadniczych zwrotów, niespodziewanych przemian w sprawach wiary i praktyk religijnych, następujących pod wpływem doraźnych zdarzeń, także tych dramatycznych i poruszających pod względem moralnym. Wpływ ten, jeśli się w ogóle jakoś zaznaczał, niezależnie od dramatyzmu i znaczenia owych wypadków, rychło zazwyczaj ustawał, a procesy związane z życiem religijnym toczyły się zwykłym, powolnym rytmem.

Oznaczało to, że na najbardziej zatem ogólnym poziomie deklaracji religijnych nie było mowy o jakimś powszechnym procesie zeświecczenia społeczności szeroko pojętej (wraz z Izraelem i Rosją) Europy – i nic nie zdawało się świadczyć o dokonującej się sekularyzacji czy desakralizacji. Sytuacja więc w latach 2002-2012 zdawała się absolutnie stabilna, a za religijnych miało się niezmiennie nieco ponad dwie trzecie badanych. Przeobrażenie religijności nie miały więc powszechnego zasięgu i następowały, jeśli już, w przestrzeni lokalnej, ograniczonej do tego albo innego kraju – wyrażając się bądź to swoistym wymywaniem czy też przynajmniej słabnięciem postaw oraz przekonań religijnych w jakiejś określonej sferze egzystencji, bądź też, przeciwnie, ich gęstnieniem, intensyfikacją.

Niezależnie jednak od tego już wówczas – przy niezmiennych w zasadzie od lat dziesięciu ogólnych deklaracjach co do tożsamości religijnej – dokonywała się w prawie wszystkich badanych krajach powolna, lecz systematyczna sekularyzacja: słabły wszystkie podstawowe praktyki wiary. Dotyczyło to nawet Izraela, a także Polski. Wyjątek stanowiła jedynie Rosja, gdzie pojawiła się wyraźnie odwrotna tendencja, nie wiadomo jednak, na ile trwała.

ESS tura 9, rok badania: 2019

Obecna analiza ma odmienny, bardziej jednorodny charakter skupia się, jeśli chodzi
o tożsamość religijno-kulturową, wyłącznie na krajach o katolickiej tradycji i takich, w których katolicy, stanowią istotny odłam społeczności (Niemcy, Wielka Brytania, Ukraina).

Wybór nie jest tu przypadkowy: zdecydowały o tym doświadczane w Kościele katolickim głośne skandale – nie tylko o charakterze seksualnym, w szczególności pedofilskim –
i związana z nimi ostra krytyka tej instytucji, także w społeczeństwach (Irlandia, Polska) jednorodnych pod względem religijnym i o nienaruszalnym, zdawałoby się przywiązaniu, do katolicyzmu. Chodziło tu m.in. o sprawdzenie hipotezy amerykańskiego socjologa religii, ks. prof. Andrew Greeleya – sformułowanej jeszcze w połowie lat 80. minionego stulecia, że konsekwencje wykorzystywania seksualnego dzieci przez osoby duchowne mogą być dla Kościoła tak wielkie jak reformy Lutra w XVI wieku.

Hipoteza ta zdaje się w pewnej mierze potwierdzać w większości badanych krajów, niekiedy drastycznie.


Tak więc deklarowana religijność spadła gwałtownie od 2002 roku w następujących krajach: w Irlandii (z 82,7 do 67,8 proc.), na Węgrzech (z 63,1 do 49,6 proc.), w Hiszpanii (z 78,2 do 67,4 proc.), Portugalii (z 85,8 do 75,7 proc.), Polsce (z 93,3 do 87,2 proc.), w Niemczech
(z 60,9 do 56,8 proc.), na Ukrainie (z 76,1 do 71,7 proc.). W mniejszym stopniu dotyczy to także Belgii (z 49,0 do 46,0 proc.) oraz Wielkiej Brytanii (z 48, 7 do 46,0 proc.). Są też jednakże i kraje, gdzie religijność pozostaje nie tylko na dotychczasowym poziomie (Chorwacja, Słowacja), ale wręcz wzrasta: Słowenia (z 50,6 do 56,9 proc.), Litwa (z 83,2 do 89,0 proc.), Austria (z 71,4 do 76,4 proc,), Francja (z 48,7 do 52,9 proc.) i Włochy (z 77,3 do 79,1 proc.). Dziwić może na tym tle obecność Francji, uchodzącej zwykle za kraj radykalnie już zeświecczony, w którym – w obiegowych stereotypach – religijną żarliwość zwykło się przypisywać tylko rosnącej społeczności islamskiej. Badania tego nie potwierdzają: w Belgii, gdzie wskaźniki religijności mocno spadają, do wyznawania islamu przyznaje się bowiem aż 14,8 proc. badanych, podczas gdy we Francji – 10,6 proc.

Spadek deklarowanej religijności dotyczy przede wszystkim najmłodszych pokoleń – w niektórych krajach osoby bezreligijne stanowią tu zatem mniej niż połowę najmłodszych generacji lub – jak w Irlandii – do tej połowy się zbliżają.

Tak jest i w Polsce. Choć bowiem spadek deklarowanej religijności zaznacza się we wszystkich grupach wiekowych, jednak u osób powyżej 45 roku życia jest on relatywnie niewielki (około trzech, czterech procent). Tymczasem w przypadku osób młodszych oscyluje już około 9–10 proc., dla tych w wieku 35-44 – z 95,0 do 86,1 proc.; 25–34 lat – z 91,3 do 81,4 proc.; 15–24 lat – z 91,6 do 82,1 proc.).

Są jednak i paradoksalne wyjątki: na Litwie i w Niemczech religijność wzrasta właśniew najmłodszych pokoleniach (w tych ostatnich, w przypadku osób w wieku 15–24 lat z 50,1 do 56,3 proc.). Nie wiadomo, czym tłumaczyć takie zjawisko.

Interesująca jest też zależność między religijnością a czasem spędzanym w internecie. Na ogół zależność jest tu prosta: osoby deklarujące się jako niereligijne korzystają codziennie z internetu znacznie dłużej niż te uważające się za religijne. Istnieje jednak ciekawe odstępstwo od tej normy: uważający się za najgłębiej religijne nierzadko korzystają w różnych krajach bywa to różnie – bardziej intensywnie niż niewierzący.

Europejski Sondaż Społeczny (ESS) jest jednym z największych i najważniejszych europejskich projektów badawczych w dziedzinie nauk społecznych. Uczestniczy w nim ok. 30 krajów. Został uhonorowany Nagrodą Kartezjusza, przyznawaną przez Komisję Europejską, a także uzyskał status European Research Infrastructure Consortium (ERIC). Projekt jest wpisany na Polską Mapę Drogową Infrastruktury Badawczej. Badanie przeprowadzane jest co dwa lata. Wszystkie wyniki dostępne są w wyszukiwarce, która znajduje się tutaj:
http://ess.ifispan.pl/przegladarka-podstawowych-wynikow-europejskiego-sondazu-spolecznego/









Racje - strona główna
Strona "Sapere Aude"