[ Strona główna ]

RACJE

komentarz

Joanna Hańderek

CYNIZM

Na granicy Polski umierają ludzie

„Analizujemy tę sytuację, monitorujemy, wzmacniamy ochronę naszej granicy po to, żeby zapobiec nielegalnej migracji. To jest nasz absolutny priorytet, żeby nasza granica była zabezpieczona.” Paweł Jabłoński, wiceszef Ministerstwa Spraw Zagranicznych

Od 14 dni na granicy Polsko-Białoruskiej przebywają 32 osoby, uchodźcy proszący o pomoc humanitarną i azyl polityczny. Uciekinierzy między innymi z Afganistanu. Kobiety, mężczyźni, nastolatka. Rodziny, które przez wojnę w swoim kraju, terror i fanatyzm straciły swój dom, swoje rodziny, swoją ojczyznę. Ludzie, którzy przebyli trudną drogę w poszukiwaniu pomocy, od 14 dniu skazani są na wegetację, bez wsparcia, bez opieki medycznej pomimo chorób, odwodnienia i niedożywienia. Od 14 dniu na granicy Polski 32 osoby przetrzymywane jak groźni przestępcy tylko dlatego, że są z krajów gdzie groziła im śmierć i terror.

„Cynizm to postawa etyczna charakteryzująca się nieuznawaniem i podważaniem wartości i norm obowiązujących w danym środowisku.” (Wikipedia)

„Ci ludzie potrzebują pomocy. Dzieci, kobiety, mężczyźni. Usnarz Górny, granica z Białorusią. Koczują tu od prawie tygodnia. Nie mogą zawrócić na Białoruś, nie mogą wejść do Polski.” Janina Ochojska PAH

„To są osoby niewpuszczone do Polski przez Straż Graniczną. Znajdują się po stronie Białoruskiej. Straż Graniczna nie będzie wpuszczała nielegalnych imigrantów do Polski.” Maciej Wąsik wiceszef MSWiA, odpowiedź na wezwanie Janiny Ochojskiej.

Zatrzymani na granicy Polsko-Białoruskiej uchodźcy chorują, są odwodnieni, jedzą liście z drzew. Nie mają odpowiednich ubrań, śpią na ziemi, nie mają namiotów. W nocy temperatura spada poniżej 10 stopni, pada deszcz. Wojsko nie dopuszcza do potrzebujących lekarzy, prawników i pomocy humanitarnej. Po stronie Białoruskiej zostały podjęte te same działania. Uchodźcy znaleźli się w przestrzeni cynicznej bezwzględności, gdzie ich cierpienie i śmierć stanowi kolejny element politycznej gry dwóch totalnych reżimów: Łukaszenki i bratniej dyktatury

„Cynizm wiąże się z negatywnym poglądem na naturę ludzką. Cynik uważa, że ludzie dążą do realizacji swoich interesów i wątpi w autentyczność altruistycznych motywów działania. Według cyników nie istnieją „wyższe wartości”, „wzniosłe cele” czy ideały. Ich zdaniem to tylko słowa, za pomocą których jednostki oszukują same siebie, lub które służą jednym do manipulacji drugimi. Tym samym, podając je w wątpliwość, obnaża się ludzkie zakłamanie.” (Wikipedia)

„Służby Polski, Litwy i Łotwy będą zdecydowanie bronić naszych granic. Obecne działania reżimu Łukaszenki uważamy za element wojny hybrydowej i próbę destabilizacji sytuacji w regionie. Są to działania wymierzone w Unię Europejską jako zemsta za nałożone na Łukaszenkę sankcje.” - Mateusz Morawiecki, Premier Rzeczpospolitej Polski komentując sytuację uchodźców na granicy.

Morawiecki mówi o sianiu dezinformacji na temat uchodźców, rząd PiS stoi na stanowisku polityki antyuchodźczej. Zasieki z drutu kolczastego, żołnierze, straż graniczna, nieprzepuszczanie pomocy humanitarnej do ludzi na granicy.

Tymczasem drugi tydzień trzydzieści dwie osoby siedzą w błocie, na zimnie, deszczu, głodując i chorując. Ani Polacy, ani Białorusini nie chcą im pomóc.

Zgodnie z prawem międzynarodowym człowiek zgłaszający się do straży granicznej i deklarujący, że ma kłopoty w swoim państwie i potrzebuje ochrony międzynarodowej i azylu, musi zostać przyjęty. Takie jest prawo. Wszyscy mogliśmy usłyszeć jak przez tłumaczkę osoby z granicy Polsko-Białoruskiej proszą o azyl polityczny, obecni przy tym prawnicy nie mieli wątpliwości, straż graniczna i wojsko ani drgnęło. Nikt nie mógł się ruszyć. W odpowiedzi politycy PiS zaczęli się prześcigać w opowieściach o konieczności uszczelniania granic Polski, strasząc nas destabilizacją, jaka może nastąpić w wyniku przyjęcia tej grupki uchodźców.

Dwa tygodnie dramatu uchodźców obnaża cynizm polityczny rządzących i instrumentalne traktowanie człowieka przez nasze władze. Polski rząd, który tak lubi opowiadać o naszej narodowej wielkości, właśnie skazuje nas na małość i moralne bankructwo. Na granicy Polski umierają ludzie.

Na granicy Polski umierają ludzie. Jaki kraj pozwala na coś takiego? 32 osoby potrzebują pomocy! 32 osoby potrzebują jedzenia, wody i pomocy medycznej! Na granicy Polski umierają ludzie.